Kolejny pracowity dzień w ramach przygotowań do maratonu upłynął głównie na dobieraniu odpowiedniego stroju i butów. Razem z Marcinem w Sklepbiegacza.pl , który jest jednym ze sponsorów mojego wyjazdu, spędziłem ponad dwie godziny. Na pierwszy ogień poszła przymiarka długich getrów ... tutaj poszło w miarę sprawnie i wybór padł na firmę Nike i model Tech Tight, następnie krótkie startowe spodenki ... wybór też był prosty ... Nike 5" Race Shorts. Koszulka z długim i krótkim rękawem to również produkty firmy Nike.
Cała zabawa zaczęła się przy dopasowywaniu butów ... nawet nie pamiętam ile par przymierzyłem ... w każdej z nich przebiegłem parę minut na bieżni ... i tak, aż do momentu, gdy ubrałem Adidas Response Stability 5 M. Leżą na mojej stopie idealnie, krótka przebieżka tylko to potwierdziła - będą to buty, które zabiorę ze sobą do Kolonii.
Wielkie podziękowania dla Agnieszki Pilawskiej za profesjonalną pomoc przy doborze ubrań i butów oraz za późniejszy trening interwałowy.
OdpowiedzUsuńCzekam na tę Kolonię z nie mniejszą niecierpliwością niż Ty:)
Ja także po operacji kręgosłupa zacząłem w trakcie rehabilitacji chodzić z kijkami. Teraz już próbuje biegać po 4-6 km, ale kijki bardzo dużo mi dały. Po pół roku leżenia nogi miałem jak cienkie patyczki z waty. Jak ten sam sposób wzmocnienia całego ciała zaproponowałem innemu znajomemu z chorobą usztywnienia kręgosłupa, to głupkowato parsknął śmiechem, niestety nie każdy chce sobie pomóc. Ja nigdy nie śmiałem się z kijkarzy i szanowałem to co robią. Kiedyś po Biegu Dzika nawiązałem miłą konwersację z grupą kijkarzy odnośnie ich startu w Biegu Dzika, nie przypuszczając, że za kilka miesięcy sam będę zmuszony przez poważną kontuzję chodzić z kijami po parku śląskim. Wyjątkowo w kijkach podoba mi się to, że pracują także intensywnie ręce i górne partie(oczywiście przy prawidłowym chodzeniu), dla mnie lubiącego od czasu do czasu popakować na siłce i po boksować na worku było to odkrycie. Polecam wszystkim nordic walking, niezłe cardio połączone z siłką. Nie bez znaczenia przy nordic walking jest fakt, że nie ma tylu kontuzji i nie niszczą się tak stawy, jak przy bieganiu.
OdpowiedzUsuń