Ten bieg musiał być wyjątkowy ... dokładnie rok temu w 17 edycji tego biegu pierwszy raz wystartowałem w zawodach biegowych ! W ten upalny dzień dzielnie kibicowała mi Kasia razem z Kajusem, który był jeszcze w brzuszku u mamusi :-) Po roku wracam z moimi ukochanymi kibicami dokładnie w to samo miejsce, by móc poprawić wynik oraz spojrzeć na te 12 miesięcy startów i treningów z perspektywy tego, jak zmieniło się przez ten czas moje życie.
Kajus z mamusią wystartował w biegu dla dzieci na dystansie 150 m |
W końcu meta ! |
Organizator postarał się o ładne certyfikaty |
Pamiątkowy numer startowy i medal |
A sam dzisiejszy bieg ... do łatwych nie należał ... gorąco, nie ma czym oddychać, dużo odsłoniętego terenu, na którym słońce przygrzewa bezlitośnie, a z rozgrzanego przez cały dzień asfaltu unosi się ciepło ... no i sam profil trasy, na którym jest trochę podbiegów i chyba najbardziej wyczerpujący fragment pomiędzy 13 a 14 kilometrem. No ale taki jest urok tej trasy, rok temu dobiegłem na metę z czasem netto 1:34:54, po roku biegania czas został poprawiony na 1:14:43 ... o ponad 20 minut !!! Lepiej być nie mogło :-) Najważniejsze jest też to, że wszyscy z grupy Night Runners dotarli do mety w całości, bardziej lub mniej zadowoleni z wyniku ale tak samo zmęczeni.
Wspaniała grupa szalonych biegaczy ! |
Organizacja mogła być lepsza, zabrakło kurtyn wodnych, pierwszy punkt z wodą był zdecydowanie za późno, nie było żadnego punktu z izotonikiem i odżywianiem ... na dystansie 15 km jakiś kawałek banana by się jednak przydał. Tak naprawdę to mieszkańcy Jaworzna odciążyli organizatorów i uratowali wielu biegaczy nawadniając nas bardzo skutecznie i wspaniale kibicując ... DZIĘKUJEMY !!!
Bardzo ładny medal okolicznościowy, koszulka taka sobie i grochóweczka też mocno przeciętna. W sumie bieg na 4, co trochę dziwi przy 18 latach doświadczenia, oby za rok było lepiej !
Fundacja, którą reprezentuję podczas wszystkich swoich startów |
Nie sposób byłoby tutaj wszystkich wymienić ... bo musiałbym bardzo dużo pisać, a nie chciałbym kogoś przez przypadek pominąć. Jednak chcę w tym miejscu pozdrowić wszystkich Biegaczy i Kijkarzy, których poznałem i z którymi miałem przyjemność zamienić choćby jedno zdanie ... Dziękuję za porady przed, w trakcie i po zawodach, za wsparcie na trasie, za wzajemny doping i wzajemną rywalizację. Dziękuję za to, że jesteście !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz