niedziela, 4 sierpnia 2013

"18. Międzynarodowy Bieg Uliczny" 15 km Jaworzno 2013


  Ten bieg musiał być wyjątkowy ... dokładnie rok temu w 17 edycji tego biegu pierwszy raz wystartowałem w zawodach biegowych ! W ten upalny dzień dzielnie kibicowała mi Kasia razem z Kajusem, który był jeszcze w brzuszku u mamusi :-) Po roku wracam z moimi ukochanymi kibicami dokładnie w to samo miejsce, by móc poprawić wynik oraz spojrzeć na te 12 miesięcy startów i treningów z perspektywy tego, jak zmieniło się przez ten czas moje życie.

Kajus z mamusią wystartował w biegu
dla dzieci na dystansie 150 m 
   Dzisiejszy bieg był 55 startem w zawodach ( 21 biegów, 34 Nordic Walking ) i pamiętam dokładnie jak czułem się rok temu stojąc na starcie, teraz jest już łatwiej, nie ma tak wielkich nerwów i stresu ... nadal jest dreszcz emocji i podniecenia ... gdy na 10 sekund przed sygnałem startowym daje się wyczuć takie niesamowite napięcie w tłumie ... i nadal na mecie są łzy radości ... dobrze maskowane ... ale są ...

W końcu meta !

Organizator postarał się o ładne certyfikaty

Pamiątkowy numer startowy i medal

   A sam dzisiejszy bieg ... do łatwych nie należał ... gorąco, nie ma czym oddychać, dużo odsłoniętego terenu, na którym słońce przygrzewa bezlitośnie, a z rozgrzanego przez cały dzień asfaltu unosi się ciepło ... no i sam profil trasy, na którym jest trochę podbiegów i chyba najbardziej wyczerpujący fragment pomiędzy 13 a 14 kilometrem. No ale taki jest urok tej trasy, rok temu dobiegłem na metę z czasem netto 1:34:54, po roku biegania czas został poprawiony na 1:14:43 ... o ponad 20 minut !!! Lepiej być nie mogło :-) Najważniejsze jest też to, że wszyscy z grupy Night Runners dotarli do mety w całości, bardziej lub mniej zadowoleni z wyniku ale tak samo zmęczeni.

Wspaniała grupa szalonych biegaczy !
   Frekwencja była średnia, liczba startujących nie przekroczyła 700 osób. Jednak, gdy trzeba dokonać opłaty startowej przed zawodami to dodatkowo motywuje by pojawić się na linii startu. Kto nie był niech żałuje, bo jest to wyjątkowa piętnastka, z którą powinien się zmierzyć każdy biegacz ... ja dokonam tego po raz trzeci już za rok !
   Organizacja mogła być lepsza, zabrakło kurtyn wodnych, pierwszy punkt z wodą był zdecydowanie za późno, nie było żadnego punktu z izotonikiem i odżywianiem ... na dystansie 15 km jakiś kawałek banana by się jednak przydał. Tak naprawdę to mieszkańcy Jaworzna odciążyli organizatorów i uratowali wielu biegaczy nawadniając nas bardzo skutecznie i wspaniale kibicując ... DZIĘKUJEMY !!!
Bardzo ładny medal okolicznościowy, koszulka taka sobie i grochóweczka też mocno przeciętna. W sumie bieg na 4, co trochę dziwi przy 18 latach doświadczenia, oby za rok było lepiej !

Fundacja, którą reprezentuję
podczas wszystkich swoich startów
 Wracając do małego podsumowania, ten rok był niesamowity ... pierwszy półmaraton, maraton, ultramaraton, kontuzja, starty w Nordic Walking, wicemistrzostwo Polski ... i coś co jest zdecydowanie najcenniejsze ze wszystkich trofeów ... to poznanie niesamowitych ludzi ... wspaniałych biegaczy, niezłomnych charakterów, osób z różnych sfer społecznych, o różnych statusach ... a jednak połączonych jedną wspaniałą pasją jaką jest bieganie !
   Nie sposób byłoby tutaj wszystkich wymienić ... bo musiałbym bardzo dużo pisać, a nie chciałbym kogoś przez przypadek pominąć. Jednak chcę w tym miejscu pozdrowić wszystkich Biegaczy i Kijkarzy, których poznałem i z którymi miałem przyjemność zamienić choćby jedno zdanie ... Dziękuję za porady przed, w trakcie i po zawodach, za wsparcie na trasie, za wzajemny doping i wzajemną rywalizację. Dziękuję za to, że jesteście !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz