niedziela, 8 grudnia 2013

III Panewnicki Dziki Bieg - Finał


Na 5 minut przed ostatnim Dzikiem w tym roku
Dzisiaj zakończyła się III edycja popularnego "Biegu Dzika". Udało mi się wziąć udział w 8 z 12 startów, dzięki czemu otrzymałem pamiątkową statuetkę. Po raz kolejny zmierzyłem się na trasie z Maćkiem Majcherczykiem ... i znowu był dla mnie poza zasięgiem, zdecydowanie lepiej rozłożył siły i był na mecie jakieś 2 - 3 minuty przede mną. Gratulacje Maćku - jesteś ostatnio nie do pokonania. Ku mojej radości na trasie pojawił się również Marcin Hałas (doskonały górski zawodnik), który wraca do formy po operacji kolana i który przez cały następny rok będzie ścigał się ze mną w kategorii M30 ... będzie się działo :-)

Moje trofeum
Podsumowując to wszystkie 8 startów uważam za udane, widać jak miesiąc po miesiącu moje czasy są coraz lepsze. To tak naprawdę na tej trasie uczyłem się i nadal się uczę jak dobrze technicznie chodzić z kijami. Trasa jest przecież bardzo wymagająca i w zależności od pór roku bardzo się zmienia. To również tutaj poznałem wielu wspaniałych biegaczy i kijkarzy, osoby które podziwiam i od których tak wiele się nauczyłem przez ten rok. To na Dziku pierwszy raz miałem okazję maszerować z medalistami mistrzostw Polski i Świata. Uwielbiam tutaj być i pokonywać każdy metr tej trasy, w dużej mierze to również zasługa panującej na "Dziku" atmosfery i wspaniałej organizacji, August wraz z żoną Krystyną i całą drużyną robią naprawdę kawał wspaniałej roboty i mam nadzieję, że starczy im sił i chęci na przeprowadzenie kolejnych edycji. Chciałbym w przyszłym roku być tutaj tak często jak to tylko będzie możliwe i po cichu liczę, że terminy 2014 nie będą kolidowały z Pucharem Polski, w którym bardzo chciałbym wystartować. Teraz pozostaje już tylko czekać na pierwszy start IV edycji, który ma nastąpić 26 stycznia ale podobno już z odrobinę zmienionym regulaminem. Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać na pokonanie kolejnych Dzikich kilometrów.

Z Anią i Jarkiem
Był to również start, w którym na poważnie miały okazję się sprawdzić buty Icebug PHYTO2 BUGrip. Trzymały się trasy idealnie, zero jakiegokolwiek poślizgu, na koniec po 20 km leśnej trasy żadnych śmieci w butach ... po prostu super :-) ale cały test tych butów opublikuję na początku stycznia, bo jak na razie mają na liczniku tylko 80 km.

I na koniec moje "dzikie" statystyki:

starty: 8/12
okrążenia: 32
dystans: 156 km 224 metry
czas: 18:55:31

Miejsca i czasy:

styczeń - II miejsce, 02:30:18
luty - I miejsce, 02:29:50
marzec - II miejsce, 02:23:39
kwiecień - III miejsce, 02:22:30
maj - I miejsce, 02:20:30
sierpień - I miejsce, 02:12:13
listopad - II miejsce, 02:19:12
grudzień - II miejsce, 02:17:16

Widzimy się 26 stycznia o godzinie 11:00 na inauguracji IV edycji Dzika. Obecność obowiązkowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz