sobota, 29 czerwca 2013

"IV Przełajowe Grand Prix Mysłowic o Puchar Truchtacza - bieg czwarty"

 
Mam swojego Wilkora przy pasku :P prezent od Kajusa 

   Już jakiś czas temu razem z Iwoną ( która mieszka w Mysłowicach ) podczas luźnej biegowej rozmowy wpadliśmy na hasło "Co jest najleszego w Mysłowicach ? ..... "TRUCHTACZ" !" i dzisiejsze czwarte spotkanie w ramach "IV Przełajowe Grand Prix Mysłowic o Puchar Truchtacza" jest tego potwierdzeniem. Świetna organizacja, super ubłocona trasa ! na mecie woda, ciasteczko, wafelki, cukierki :-) .. pogoda dopisała, trochę deszcz pokropił z rana, ale przestało na 5 minut przed rozpoczęciem ..... tylko jakoś biegaczy / kijkarzy zabrakło ... chyba wystraszyli się pogody i ewentualnego błota na trasie ... trochę to śmieszne, bo wszędzie dookoła widzę mobilizujące posty, cytaty biegowe, zdjęcia o niezłomności biegaczy .. itd itp ... ale jak trzeba rano wstać na zawody a za oknem deszcz .. to jakoś motywacja ulatuje ... no i jeszcze ryzyko zabłocenia ślicznych bucików za parę stówek też jest duże :/  ... po prostu wkurza mnie już trochę ta "moda" na bieganie ... i ta cała otoczka lansujących się celebrytów, przez których organizatorzy muszą opóźniać start biegu ... "start opóźniony o 20 minut, bo nasz gość specjalny stoi w korku" .. a co mnie to obchodzi ! ja i inni zawodnicy wstali wcześniej, wzięli poprawki na warunki panujące na drodze i dotarli na czas ! ... albo "dekoracja opóźni się o 2 godziny, bo mamy jeszcze zawodnika na trasie ... i wydłużamy dla niego limit czasu" .... super ... trzeba poczekać bo celebryta nie daje rady z limitem czasu ... a takie cyrki tylko u nas ... bo  organizator zrobi sobie fotkę z celebrytą i będzie potem w kolorowej gazecie ... zdarzają się i takie sytuacje ... gadam z kumplem ..i mówię:
Ja: to chodź pobiegamy trochę w parku wieczorem
Kumpel:  nie mam butów do biegania
Ja: za 60 zł kupisz Kalenji podstawowy model ... dają radę, sporo osób w nich biega
Kumpel: chyba oszalałeś ! nie będę w takich tanich butach biegał !
Ja: .....
I tak to teraz niestety wygląda... ...ale to na tyle tych uszczypliwości ... musiałem się trochę wygadać.

   Najważniejsze w dzisiejszym dniu jest to, że  "TRUCHTACZ" dał czadu ! na mecie w kategorii Nordic Walking pierwszy był niedościgniony w tym sezonie Krzysiu Duda, na drugim Grzesiu Nowak i moja skromna osoba jakieś 30 - 40 sekund później. W klasyfikacji generalnej po czterech startach kolejność jest dokładnie taka sama. Do końca pozostały jeszcze trzy starty: 14 wrzesień, 26 październik i wielki finał 14 grudnia.
Serdeczne pozdrowienia dla organizatorów i gratulacje dla zawodników !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz