środa, 14 maja 2014

Pro - X Walker


Pierwszy raz natknąłem się na urządzenie o nazwie Pro-X Walker w zeszłym roku podczas zawodów Nordic Walking w Złotoryji. Siedzieliśmy z Łukaszem Dziano na ławce, czekając na nasz start, gdy w odległości około 50 metrów od nas przemknęła pani maszerująca ładnym krokiem NW... Tylko coś nam w tym nie pasowało... Spojrzeliśmy na siebie ze zdziwieniem i pytaniem "A kijki gdzie?". Wyglądało to dokładnie jak na poniższym filmie.


Z zaciekawieniem podeszliśmy, by zobaczyć o co chodzi, zerknąć na urządzenie i chwilę o nim porozmawiać. Przez chwilę nawet miałem ochotę je wypróbować, ale nie było za bardzo czasu, a potem po prostu o nim zapomniałem. Kilka miesięcy później w Katowicach podczas Targów Medycyny Naturalnej zawitałem na stoisko firmy ProWalk.eu, gdzie poznałem niezwykle pozytywną osobę, pana Winfrieda Bolenza. Po dłuższej rozmowie i wymianie doświadczeń na temat Nordic Walking otrzymałem egzemplarz Pro-X Walker do przetestowania. Z wynikami moich testów możecie zapoznać się poniżej.


Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, po otwarciu pudełka znajdujemy w nim regulowany pas z kieszonką, dwie rękojeści oraz arkusz z przykładowymi ćwiczeniami. Wszystko jest wykonane bardzo starannie i estetycznie. Do pierwszego treningu trzeba dobrze wyregulować pasek, by był  w miarę mocno opięty, ale jednocześnie nie dawał uczucia ścisku. Następnie dopinamy uchwyty i można rozpocząć trening. Ja odpuściłem sobie zestaw ćwiczeń, który znajduje się w komplecie i od razu poszedłem pomaszerować w parku. Było dziwnie i trochę brakowało mi tego odbicia, jakie dają kije NW, ale po 30 minutach poczułem w ramionach, że jednak to coś daje. Następnego dnia za oknem była paskudna pogoda... Zimno i deszcz... Więc zdecydowałem, że chwilowo zawieszę testowanie... Ale po chwili wpadłem na pomysł, by zabrać Pro-X Walker na siłownię. Pobiegłem szybko do PURE JATOMI FITNESS i wszedłem na bieżnię, ustawiłem prędkość 8 km/h i zacząłem szybki marsz. Co prawda kilka osób patrzyło na mnie ja na kosmitę, ale ja bawiłem się świetnie... Przyśpieszyłem do 8,5 km/h.... 5 minut później do 9, a następnie do 9,5 km/h i tak przez ponad godzinę chodziłem na różnych prędkościach. Tutaj Pro-X Walker bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, jest to wręcz idealne urządzenie do treningu Nordic Walking na bieżni (który wcześniej wydawał się niemożliwy). Urządzenie podczas treningu eliminuje błędy w technice NW, poprzez pracę rękojeści na linkach wymusza prawidłowy ruch ramion i pozwala na natychmiastowe korygowanie techniki. Dla mnie to wspaniałe, ponieważ mogę trenować na bieżni krok i ułożenie ramion NW bez względu na warunki pogodowe.


Podsumowując Pro-X Walker oczywiście nie zastąpi tradycyjnego marszu z kijami, ale jest jego doskonałym uzupełnieniem oraz świetnym urządzeniem treningowym. Z czystym sumieniem mogę je polecić zarówno osobom, rozpoczynającym swoja przygodę z nordic walking, jak i tym, którzy mają już parę tysięcy kilometrów w nogach. Chciałem jeszcze podziękować Winfriedowi za udostępnienie mi Pro-X Walker do testów i cierpliwość w oczekiwaniu na ten tekst :-) Osoby zainteresowane zakupem zapraszam na stronę www.pro-walk.eu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz