Dzisiaj po raz drugi wybrałem się z Adamem do Chrzanowa by wziąć udział w cyklu ParkRun.
Wrażenia równie dobre jak po pierwszej wizycie, rodzinna i przyjacielska atmosfera, do tego bardzo fajna trasa. Wynik bardzo podobny do poprzedniego: 00:22:28 na dystansie 5 km, co prawda mogło być odrobinę szybciej, ale zapomniałem zegarka i jakoś nie potrafiłem wyczuć odpowiedniego tempa, początek odrobinę za szybko i potem mnie przydusiło na 4 km. Ważne, że udało się świątecznie wystartować, teraz można się trochę najeść!
Następnym razem będzie lepiej!
Obowiązkowa focia na mecie |
Świąteczny bufet |
Pisanka ParkRun by PapieroveLove |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz